Uchwały reklamowe a porządkowanie przestrzeni miast w krajach Unii Europejskiej

W kwietniu 2015 r., gdy sejm przygotował Ustawę o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu, nazywaną dla uproszczenia ustawą krajobrazową, wydawało się, że wystarczy uzbroić ją w słynne hasło „wstawmy zęby ustawie”, umożliwiające samorządom nakładanie bardzo wysokich kar finansowych, a uchwały w wielu miastach pojawią się błyskawicznie.

W 2019 roku, gminy, które rozpoczęły prace nad uchwałą lub je zakończyły stanowią mniej niż 3%[i].  Liderami są miasta na prawach powiatu. Na ich doświadczeniach i propozycji zapisów wzorują się mniejsze samorządy, nie posiadające ani podobnych środków finansowych, ani tylu urzędników.

Od wielu lat gminy mają niezależne od uchwał reklamowych narzędzia porządkowania przestrzeni. Zarówno miękkie, ze wsparciem coraz bardziej obywatelskiego społeczeństwa, jak i twarde – plany miejscowe, rozporządzenia obowiązujące na terenach gminnych, administrację budowlaną czy wreszcie lokalne podatki i możliwości przygotowania programów zachęcających do porządkowania przestrzeni.  Są jednak takie miasta na prawach powiatu  (jak Poznań, Wrocław czy Kraków), którym z uwagi na chaotyczne zapisy dotyczące reklam w planach miejscowych,  uchwały są niezbędne.

Podstawą uchwały reklamowej powinna być koncepcja sytemu reklamowego, jaki chciałaby wprowadzić gmina, z zachowaniem możliwie dużej części już istniejących szyldów i reklam, stosując się do zasady proporcjonalności. Projekt uchwały nie może więc być projektem abstrakcyjnym, wykonanym na potrzeby urządzania nowego miasta. Jego realizacja ma uporządkować istniejącą przestrzeń, a zapisy mają finansowe, podatkowe i prawne konsekwencje.  Uchwała będzie nowym prawem lokalnym,  ograniczającym w części działalność gospodarczą oraz własność prywatną. Dodatkowo, projektanci decydują, które reklamy będą szyldami zwolnionymi z ewentualnej opłaty reklamowej. Odbiorcami uchwały są mieszkańcy, podmioty gospodarcze i gmina, która przygotowując uchwałę nie powinna nadużywać władztwa. To duże wyzwanie logistyczne, merytoryczne i marketingowe dla urzędów. Niestety nie sporządzono jeszcze uchwały, która sprostałaby tym zadaniom. Żadna z gmin nie oceniła również skutków finansowych wprowadzenia uchwały dla gminy (przygotowanie systemu egzekucji uchwały),  podmiotów gospodarczych (koszty demontażu i dostosowania) oraz mieszkańców (obniżenie przychodów).

Oczekiwania wobec uchwał reklamowych wydają się bardzo duże, a obraz miast w Europie, których wizerunek jest dla samorządów wzorem, zbyt idealny. Tymczasem legislacja dotycząca bardzo szeroko zdefiniowanej reklamy ma w wielu krajach przeszło sto lat;  we Francji pierwsze regulacje wprowadzono  w 1902 roku. Rozwiązania, również z uwagi na niejednakowe systemy prawne i procesy historyczne, są różne.

Jednym ze stosowanych w Europie rozwiązań jest wprowadzenie standardów reklamowych obowiązujących w całym kraju. W Wielkiej Brytanii uregulowano sytuowanie i wymiary tych urządzeń reklamowych, które występują powszechnie, jak szyldy, reklamy w witrynach, oznakowanie przystanków, reklamy na czas budowy, czy informacje o sprzedaży lub wynajmie, a nawet wymiary tabliczek, ostrzegających przed groźnym psem na posesji, pozostawiając w gestii lokalnych jednostek planowania przestrzennego wszystkie pozostałe reklamy i szczególne rozwiązania.  We Francji, wymiary i liczbę urządzeń reklamowych, w tym również własnych gminy, uzależniono od liczby mieszkańców.  Szczegóły rozwiązań przybliżają inwestorom, przygotowane centralnie, powszechnie dostępne przewodniki.[ii]  Uzupełnieniem wprowadzonych standardów są lokalne regulacje przepisów krajowych, dostosowane do funkcji i charakteru stref, wydzielonych na terenie gminy.

Inne rozwiązania spotykane są we Włoszech czy Hiszpanii. Miasta zarządzają reklamą lokalnie. W planach ogólnych, które obejmują obszar całego miasta, wyznaczane są strefy o różnych rozwiązaniach reklamowych. Plany obowiązują łącznie z rozporządzeniami, szczegółowo opisującymi nie tylko zasady sytuowania dopuszczalnych w danej strefie  reklam, ale podającymi również informacje praktyczne,  takie jak zakres prac zespołu specjalistów różnych branż, powołanego rozporządzeniem, zajmującego się nie tylko egzekucją wprowadzonego prawa lokalnego, ale przede wszystkim wydającego licencje na umieszczanie reklamy wzory deklaracji, parametry urządzeń cyfrowych, wysokość kar za niezgodne z planami ogólnymi i rozporządzeniem sytuowanie tablic reklamowych i brak tabliczek identyfikujących właściciela reklamy czy obowiązujące godziny wyłączenia oświetlenia reklam.  Rozporządzenia są sukcesywnie modyfikowane, aby miasto mogło nadążać z prawem za trendami, wprowadzać szczególną ochronę dla jednych obszarów a innowacje w drugich.

Przykładem takich regulacji jest uzupełnienie w zeszłym roku rozporządzenia, porządkującego reklamę w Madrycie od 2009 roku [iii], między innymi o  warunki sytuowania ekranów cyfrowych. Brak systemowych rozwiązań dotyczył zarówno  nośników w witrynach, szyldów jak i przeszło dwustumetrowych wyświetlaczy, które w ostatnim czasie zmieniają najbardziej ruchliwe skrzyżowanie w Europie - Plaza del Callao w madrycki Times Square. W efekcie - każda instalacja ekranów cyfrowych większych od 30m2 jest rozpatrywana indywidualnie przez urząd miasta.  Ekrany mniejsze objęte są określonym w rozporządzeniu zasadom. Sklepy mogą zainstalować tylko jeden ekran na parterze budynku lub, gdy  prowadzą działalność na wyższym piętrze, na obu kondygnacjach. Na parterze budynku minimalna odległość wewnętrznego ekranu od okien wynosi 60 cm.  Dopuszczalne parametry techniczne to: rozstaw pikseli (nie większy niż 4 mm) i luminancja (określona w rozporządzeniu, w zależności od wymiarów od  1000 cd/m2 do 400 cd/m2). W godzinach nocnych, od godz. 22 ekrany muszą być wyłączane. Pozostałe reklamy, wyłączane są w Madrycie o północy zimą lub  godzinę później latem. W nocy mogą być oświetlone tylko krzyże aptek - miasto już od 10 lat walczy z zanieczyszczeniem światłem. Na ekranach wolno wyświetlać wyłącznie obrazy statyczne, nie częściej niż co 7 s. Obrazy nie mogą oślepiać ani przypominać znaków drogowych.  Od 2009 roku zakazana jest reklama dźwiękowa, więc i reklamy cyfrowe nie mogą wydawać żadnych dźwięków.  Na dostosowanie istniejących cyfrowych wyświetlaczy, które nie spełniają parametrów sytuowania i warunków technicznych,  ich właściciele  mają 2 lata.

Dodatkowym narzędziem, wpływającym na liczbę i wymiary reklam są opłaty. Ich maksymalna wysokość  jest corocznie ustalana przez właściwe ministerstwa.  Na przykład we Francji, w 2019 r. maksymalna roczna opłata za tablice reklamowe  (w tym również wszystkie szyldy) o powierzchni mniejszej niż 50 m2, dla miast o liczbie mieszkańców mniejszej niż 50 000, wynosi 15,70 € za 1 m2 . Taka sama tablica w mieście o liczbie mieszkańców większej niż 200 000, ma już opłatę 31,40 € za 1 m2.  Jeszcze wyższymi opłatami objęte są tablice o lepszym standardzie, podświetlane czy cyfrowe.  Z opłat zwolnione są, miedzy innymi, reklamy wyborcze, szyldy zawodów regulowanych jak lekarze czy notariusze.  Samorządy mogą wprowadzić dodatkowe zwolnienia od opłat lub ich obniżenie.

Ustawy, plany ogólne, rozporządzenia i opłaty pozwalają miastom w Europie zbudować stabilne systemy reklamowe. Przychody z opłat reklamowych są planowane i uwzględnianie w budżetach każdego z miast, również tych największych, takich jak Paryż czy Rzym.

Niestety, w Ustawie krajobrazowej nie wykorzystano stosowanych na świecie rozwiązań i popełniono wiele błędów.  Trudno więc przygotować, zgodnie z delegacją ustawy, dobre prawo lokalne.   Tylko trzy duże miasta przyjęły uchwałę – Łódź, Opole i Gdańsk. Wszystkie zostały zaskarżone przez mieszkańców lub podmioty gospodarcze. Wyroki WSA w Łodzi i Opolu unieważniające obie uchwały nie są prawomocne, nie wyznaczono jeszcze terminów rozpraw w NSA. W Gdańsku WSA ogłosi wyroki w sprawie uchwały reklamowej na skargi mieszkańców i kilku podmiotów gospodarczych 6 lutego 2019 roku.

Nie wiadomo jakie będą losy uchwał w tych trzech miastach i w pozostałych, w których prace nad uchwałami są już zaawansowane. Nie wiadomo też jak poradzą sobie samorządy z egzekucją, po wejściu w życie uchwał. I co najważniejsze, czy uchwały spełnią oczekiwania samorządów i mieszkańców, bo nie tylko reklamy są przyczyną brzydoty i chaosu w przestrzeni publicznej.

Tamara Widerak

Dyrektor ds. Kontaktów z Administracją Samorządową

Ströer Polska Sp. z o.o.



[i] Analiza wyników ankiety w zakresie identyfikacji zakresu i stopnia zaawansowania prac w gminach nad uchwałami „reklamowymi”, z uwzględnieniem specyfiki gmin uzdrowiskowych wykonana na zlecenie Ministerstwa Infrastruktury przez Instytut Gospodarki Przestrzennej i Mieszkalnictwa. Warszawa 2017

[ii] https://www.gov.uk/government/publications/outdoor-advertisements-and-signs-a-guide-for-advertisers,

https://www.service-public.fr/professionnels-entreprises/vosdroits/F24301

[iii] https://www.sttmadrid.es/images/pdf/PE/Ordenanza_de_Publicidad_Exterior_OPE.pdf

Zdjęcie tytułowe: Plaza del Callao, Madryt. Autor: Tamara Widerak

Artykuły eksperckie

Naciśnij Enter
Naciśnij Enter